Powracamy do Was po krótkiej przerwie, pełni sił i wigoru (choć pogoda zdaje się sabotować ten dobry humor!), aby poopowiadać Wam co nieco o jednym z najbardziej znanych rumów na świecie - Bumbu!
Historia tego zacnego trunku sięga aż XVI wieku, kiedy to pierwotna receptura ujrzała światło dzienne i szum morza. Jego nazwa - Bumbu - wzięła się z ojczystego języka mieszkańców Karaibów, która oznaczała "wszystko w porządku". Sama nazwa zatem już zdradza nam, że nie zawiedziemy się na tym, co wyleje się z butelki! Producenci pozostali wierni ideałom i po dziś dzień działają zgodnie z oryginalną recepturą, nie dodając do składu żadnych konserwantów ani sztucznych substancji.
Bumbu Original, czyli produkt flagowy marki jest starzony w beczkach z białego dębu amerykańskiego przez okres od 15 do 18 lat. Proces ten nadaje rumowi bogaty i gładki charakter. W aromacie - słodki, owocowy, wyraźnie karmelowy, a uważne nosy z pewnością wyczują tam owoce tropikalne i cynamon. W smaku - przyjemna i gładka owocowa słodycz z dodatkiem karmelu, przeplatane wanilią i przyprawami korzennymi.
Bumbu Cream to propozycja dla wszystkich, którzy lubią delikatne i kremowe trunki. Panamski rum w połączeniu z nutami kokosa, kardamonu, mięty i cynamonu tworzy mieszankę wyjątkową na każdą okazję. Szczególnie polecamy barmanom (tym mniej i bardziej profesjonalnym!) do produkcji wyśmienitych koktajli czy drinków. Cała impreza będzie oczarowana! Psssst - od siebie polecam dodać kapkę do kawy ;)
Bumbu XO, bo tak nazywa się trzeci i ostatni z tej serii trunek, to rum starzony w beczkach po bourbonie. To jednak nie wszystko - chwilę po wyjściu z bourbonowej beczki całość ląduje w kolejnej beczce - tym razem po sherry, z białego dębu. Wysokopijalna odmiana tego rumu zapewni udane wrażenia smakowe na długie godziny. Aromat wanilii, toffi i wyprażanego dębu, w smaku zaś kawa, pomarańcza i pikantne przyprawy.
Wszystkie trzy specjały znajdziecie, a jakże - na fregacie zwanej Bimbeer! A że stoi w trzech różnych portach... Ty wybierzesz, gdzie chcesz zaopatrzeć swoich kamratów!
Do następnego, piraci!
Niestety nie możesz zobaczyć Bimbeerowych treści